Węgrowska: "Wojewódzki mnie upokorzył"
Kilka tygodni temu Iwona Węgrowska była gościem w programie
Kuby Wojewódzkiego. Znając Kubę można było spodziewać się,
że nie będzie to miła wizyta (nie dla niej). Ale sama Węgrowska
chyba powinna była dwa razy się zastanowić zanim przyjęła
zaproszenie na kanapę najbardziej szyderczego szołmena w Polsce.
Każde jej słowo obracane było w złośliwy żart, a żeby jeszcze
bardziej rozbawić publiczność piosenkarka usłyszała, że musi
"zmusić się do myślenia", a w ustach ma "dwie baterie R20".
Sama tego chciała. Współczujecie jej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz