czwartek, 19 września 2013

Szpilka znieważa kolegów z klubu

"Na zawsze pozostanie bandytą i kibolem" - tak Artura Szpilkę 

nazywają dawni koledzy z klubu Wisła Kraków. 

Niegdyś ich bohater i idol, teraz  wróg nr 1. O co chodzi? Na 

oficjalnej stronie stowarzyszenia klubu, kibice zamieścili pismo w 

którym dokładnie opisują zmianę postawy Szpilki względem ludzi, 

którzy byli jego przyjaciółmi.

Oto tekst (zachowujemy oryginalną pisownię)


Pewnie wielu z was ekscytowalo się i przezywalo walki Artura 

Szpilki, kreowanego na jednego z nas czyli reprezentanta Armii 

Bialej Gwiazdy, chlopaka z ekipy. Jak było pewnie nie każdy z was 

wie ale co czujniejszy mogl zauwazyc, ze jego zachowanie nie 

zawsze było eleganckie. Z racji ze poszedl w zawodowy boks na 

pewne rzeczy przymykalismy oko. Zaraz po wyjsciu z puchy 

wystąpił do wywiadu w koszulce ludzie honoru, tak koszulce 

Widzewa Łódź. Po tym wywiadzie rozdzwonily się telefony z 

Wroclawia z delikatnym „co jest k****?”. Kolejne wywiady w 

wislacki m srodowisku delikatnie mowiac nie przyniosly mu slawy. 

W bardzo łatwy sposob wyparł się Wisły tylko po to zeby mieć 

spokoj wsrod dziennikarzy.Zeby tego było mało lubiał skwitować 

słynne „zbieramy na oprawy” na sektorze G bezczelnym 

„spierdalaj”. Tak właśnie odnosil się do chlopaków stojących z 

puszką. Może nawet nie wiedzial na co zbierają. Swoją zerową 

wiedzę na tematy kibicowskie udowodnił między innymi podczas 

jednego z wywiadów w studio Orange Sport.

Są jednak zasady, na których łamanie nie mozemy sobie pozwolic. 

Bo co on k**** jest żubr zeby go specjalnie traktować? Od dziś 

trzymać się będziesz z pseudo gangsterami z zydowskiej czesci 

Krakowa jako zwykla przegoniona pizda! Przegoniona właśnie za 

to ze za swoich mentorów wybrales pasiaste scierwo. Szpilka po 

dlugich namowach na spotkanie w koncu opowiedzial się 

przeciwko nam! Jasno tym samym pokazal swoja „milosc” do 

Wisły!

Kazdy kto stanie za szpilka będzie traktowany jako osoba która 

stoi po przecinej stronie blon, a dobrze wiecie jakie konsekwencje

wobec takich osob się wyciaga!

Na koniec do wszystkich przebieranych pajaców Wisle przede 

wszystkim trzeba mieć w sercu a nie na koszulkach czy 

silikonowych opaskach!

STANOWISKO WSH!

 

Awansując z lokalnego wykidajła na zawodowego sportowca, Artur 

Szpilka szybko zyskał sobie poważanie wśród tysiąca kibiców. 

I przez swoją postawę równie szybko większość już stracił. Teraz 

gdy jest już znanym celebrytą i nie interesuje go znajomość z 

dawnymi "ziomami" sprawiło, że stracił "szacunek ludzi ulicy" . 

No cóż takie życie. Nie jednemu sodówka odbiła do głowy. A 

zważywszy na fakt, że główka Szpilki nie raz była już poobijana, to 

jego nagła zmiana osobowości nie specjalnie nas dziwi. 

 



 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz